Tomasz Piotrowski – członek zarządu LIM Center – wywiad
Walka z pandemią w branży nieruchomości komercyjnych. Wywiad z członkiem zarządu Centrum LIM – Tomaszem Piotrowskim
Od jak dawna jest Pan członkiem zarządu LIM Center?
Funkcje w Zarządzie pełnię w różnych konstelacjach od 2007 roku.
Czy ciągle jeszcze trwający, choć już nieco łagodniejszy, kryzys pandemiczny opisałby Pan jako najtrudniejszy moment w swej bogatej karierze zawodowej?
Z całą pewnością jako jeden z najbardziej wymagających. Niezwykle trudno jest zarządzać tak potężną marką w stale zmieniających się warunkach. Największy problem stanowiły niemożliwe do przewidzenia restrykcje, wprowadzane niemal z dnia na dzień. Radzenie sobie w takiej sytuacji wymaga niezwykłej kreatywności, tym niemniej dzięki prawidłowym decyzjom zarządczym potrafiliśmy ograniczyć do minimum negatywne skutki pandemii.
Jak z perspektywy członka zarządu LIM Center wygląda sytuacja branży commercial real estate?
Jest to jedna z bardziej dotkniętych branż, która ponadto nie otrzymała ekwiwalentnego wsparcia. Należy przy tym spodziewać się, że proces powrotu do stanu sprzed Covid-19 będzie w przypadku naszej branży długotrwały. Od zespołów zarządzających wymaga to dalekowzroczności. Niezbędna jest też umiejętność podtrzymywania zaufania partnerów (zarówno klientów jak i instytucji finansowych) budowanego na podstawie długofalowych strategii, które w razie potrzeby należy modyfikować.
Jaki wpływ na bieżącą działalność LIM Center ma pandemia Covid-19?
Pandemia wymusza na nas kreatywne podejście do nowych oczekiwań. Biorąc pod uwagę nasze wyniki możemy śmiało stwierdzić ze jesteśmy liderem.
Jak Pan ocenia: rynek wróci do sytuacji sprzed pandemii, czy zmiany, które zaszły mają charakter trwały, a marki takie jak LIM będą mierzyć się z zupełnie nowymi wyzwaniami?
Długofalowo rynek wróci do stanu sprzed pandemii, tym niemniej w najbliższym czasie niezbędne jest elastyczne podejście uwzgledniające potrzeby klientów. Wyzwaniem jest utrzymanie niezbędnego poziomu zyskowności przy uwzględnieniu potrzeb najbardziej dotkniętych branż. W naszym kompleksie działalność prowadzą marki w bardzo różnym stopniu odczuwające skutki pandemii. W tej sytuacji absolutnie niezbędne było wypracowanie modelu współpracy w możliwie największym stopniu zabezpieczającego interesy wszystkich stron. I nam to się udało.
Czy już dzisiaj da się określić jakie działania muszą zostać podjęte, by LIM Center wyszło z sytuacji kryzysowej wzmocnione?
Już dzisiaj możemy śmiało powiedzieć, że LIM Center wychodzi z kryzysu wzmocnione. Przyjęte przez nas mechanizmy i rozwiązania sprawdziły się w praktyce, a podjęte decyzje, nawet jeśli trudne, okazały się trafne. Najważniejszym wyzwaniem, jakie przed nami stoi, to przywrócenie poczucia komfortu i bezpieczeństwa w korzystaniu z przestrzeni wspólnych.
Z tego punktu widzenia jak kształtuje się przyszłość LIM Center w najbliższym czasie?
LIM to operator najbardziej prestiżowej przestrzeni biurowej w Polsce i to się nie zmieni. Naszym zadaniem w najbliższym czasie jest przygotować się na zmienione i zwiększone potrzeby klientów. Jesteśmy przekonani, że nasze kolejne działania tylko utwierdzą naszą pozycję lidera branży commercial real estate.
Nie ma wątpliwości, że przed zarządem LIM bardzo pracowity i trudny okres. Jak radzi Pan sobie z takimi sytuacjami?
W mojej wizji prowadzenia businessu podstawą jest dbanie o dobre stosunki osobowe. Atmosfera zaufania i współpracy, oparta na autentycznych, szczerych relacjach niezwykle pomaga w mierzeniu się z kolejnymi wyzwaniami. W LIM udało nam się zbudować zgrany i dobrze rozumiejący się zespół, w którym każdy znaleźć może wsparcie. To bardzo ułatwia radzenie sobie z nawet największymi trudnościami.